Po twórczym przedświątecznym szaleństwie oraz noworocznych porządkach w zaległościach, opuściła mnie wena twórcza :(. Walentynek nie obchodzę, ozdób wielkanocnych nigdy za dużo nie potrzebuję, dużych serwet oraz firanek do kuchni również mam pod dostatkiem. I co tu teraz robić ?
Zdecydowałam się stworzyć nową serwetkę do koszyczka do święconki. Przypadkowo znalazłam bardzo ładny wzór na niewielką, kwadratową serwetkę i zabrałam się za dzierganie. Okazała się nieco bardziej pracochłonna niż w pierwszej chwili sądziłam, ale praktycznie jeden wieczór wystarczył.
Jest bardzo ładna, delikatna ale ozdobna, tylko jak na mój naprawdę niewielki koszyczek jest zdecydowanie za duża. Chyba, że do wyłożenia od środka.
Kordonka nowosolskiego w kolorze natura mam wystarczająco dużo, muszę tylko poszukać kolejnego wzoru na kwadratową serwetkę. Może się uda ...
Pozdrawiam :)
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka :)
OdpowiedzUsuń...ja bym nad tym siedziała 100 razy dłużej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna :)
Przepiękna! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, ciekawy wzór :)
OdpowiedzUsuńKasiu, jeden wieczór??? Jesteś wielka! A serwetka - urocza! Może czas na większy świąteczny koszyczek ;)
OdpowiedzUsuńWow, boska :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie będzie wyglądać:)
OdpowiedzUsuńJest piękna i delikatna.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest piękna i delikatna.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna, taka zwiewna, delikatna.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ❤️, mogłabym poprosić o wzór 🙂?
OdpowiedzUsuńlucynaklein1@wp.pl
Usuń