Zainspirowana przez moją imienniczkę z bloga Lady with crochet postanowiłam po raz kolejny pobawić się szydełkiem i stworzyć jakąś szydełkową biżuterię. Pierwszą próbę mam już za sobą, kolczyki bardzo przypadły mi do gustu, właściwie nosze je cały czas :). Teraz przyszła pora na wisiorek.
Sam pomysł obrabiania naturalnych kamieni kordonkiem czy inną włóczką jest mi znany od dawna, widziałam już wiele powstałych w ten sposób wisiorków, ale sama dotychczas nie próbowałam nic stworzyć. Aż do wczoraj, kiedy zauważyłam leżący na chodniku mały kamień o prawie prostokątnym kształcie.
Przy okazji wypróbowałam po raz pierwszy kordonek Kaja 15. Muszę przyznać, że bardzo przypomina mi Maxi, ma prawie identyczną grubość i jest równie przyjemny w pracy. Co do wydajności to jeszcze nie jestem w stanie nic powiedzieć, gdyż moje "dzieło" jest niewielkie, ale słyszałam, że 30 g motek, któremu odpowiada 200 mb nitki starcza na długo.
Jak Wam się podoba taka biżuteria z najzwyklejszych kamieni? Ciekawy pomysł, prawda ?
Świetny pomysł! Muszę znaleźć jakieś fajne kamienie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wisior :) I super pomysł z wykorzystaniem kamienia :) Czekam na więcej! ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Mam tylko nadzieje, że nie jest za ciężki ten wisior :)
OdpowiedzUsuńNie, nie jest. Sam kamyk jest niewielki, jakieś 2,5 cm na 4 cm.
UsuńZacznę patrzeć pod nogi uważniej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba !!!!!
Wow! Pomysł świetny :) Muszę znaleźć gdzieś jakiś kamień i zrobić coś podobnego :)
OdpowiedzUsuń