Zawsze lubiłam fajne breloczki dlatego nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności jaką było zrobienie szydełkowej owieczki - breloczka wg. wzoru z bloga Szydłaki Cudaki .
Pomimo psotnego charakteru bardzo ją lubię i troszkę mi szkoda przyczepić ten pęk kluczy, który na co dzień noszę. Ale jak będzie dalej tak szaleć to może okazać się to najlepszą karą :D.
A Wam jak się podoba? Słodki urwis, prawda?
Miłego dnia
Kasia
Owca jak się patrzy:-)
OdpowiedzUsuńSłodki jak diabli. Świetny pomysł na "resztkowe" prace. A i na prezent fajne.
OdpowiedzUsuńZgadzam, się, słodka i ten cudny ogonek! W sumie, to trochę żal przypiąć do kluczy, ale żal też, żeby w domu siedziała... może do zamka od torebki przyczep? niech sobie trochę świata pozwiedza ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kudłate ciałko, aż chce się tulić :)
OdpowiedzUsuńBardzo słodkie maleństwo! Jest prześliczny!. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaale fajna! świetny breloczek;)
OdpowiedzUsuńMilusińska :)))
OdpowiedzUsuńCudna owieczka! Włóczka rzeczywiście świetnie oddaje wygląd owczego runa. I ten uroczy ogonek...
OdpowiedzUsuńJest prześliczny :D
OdpowiedzUsuńMoże i szalona, ale do tego jako śliczna... ;)
OdpowiedzUsuńOgonek to jest mistrzostwo świata <3 Ale oczy też ma dobre :) Też byłoby mi żal przyczepić ją do kluczy - każdy pluszowy brelok ostatecznie ma pourywane kończyny, zmechacone futerko i się zwyczajnie brudzi. Więc mam nadzieję, że owca będzie grzeczna i nie skażesz ją na ten okrutny los ;)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy urwis! :) Wygląda super i naprawdę nie można oderwać oczu od niego:)
OdpowiedzUsuńJaka ona jest słodziutka! :)
OdpowiedzUsuńOwieczka jest rozkoszna ;)
OdpowiedzUsuń