Szydełkowa kamizelka

Od momentu przeprowadzki z mieszkania w bloku do własnego domu moimi ulubionymi pomieszczeniami są spiżarnia i garderoba. I to właśnie w garderobie dokonałam w sobotę odkrycia stulecia. Znalazłam ażurową, szydełkową kamizelkę. A byłam pewna, że już dawno się z nią rozstałam.


Zrobiłam ją minimum 23 lata temu. Wiem to na pewno, bo mam zdjęcie na którym dziergam elementy tej kamizelki i mam jeszcze długie włosy. A ścięłam je po raz pierwszy właśnie 23 lata temu i od tej pory nigdy już nie miałam długich. Przeciwnie, są coraz krótsze :D.


Kamizelka zrobiona jest z nitki lnianej, która pomimo upływu tylu lat nic nie straciła na swojej jakości. Jak to len, jest trochę pognieciona. Pomimo, że posiadam naprawdę dobre żelazko, pewnych zagnieceń nie udało mi się rozprasować.



Niewiele jest rzeczy wykonanych przeze mnie, które składają się z łączonych elementów.  W tej kamizelce są cztery różne, chociaż dwa z nich stanowią tylko wykończenie.



Mam jeszcze jedną szydełkową bluzkę, którą też dobrze schowałam bo niestety jest w tej chwili sporo za duża. Mam nadzieję, że pewnego dnia wpadnie mi w rękę i będę mogła ją Wam zaprezentować.

Pozdrawiam :)
Kasia

Komentarze

  1. :D O rany, odnaleźć taki eksponat to faktycznie święto :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mimo że szydełkuję też już jakieś 20 lat to nie zachowałam nic z moich początkowych tworów. Fajnie byłoby teraz coś takiego zobaczyć z dawnych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka piękna! Faktycznie odkrycie tego roku :D Ja swojej pierwszej czapki nie mam niestety :( ale jak zrobię pierwsze ubranie, to mam nadzieję, że też kiedyś po latach przypomnę je sobie, bo to dla mnie będzie ogromne wyzwanie ;) 23 lata doświadczenia szydełkowego? To już teraz wiem, skąd u Ciebie taka perfekcja :) ja mam dopiero jakieś 4 od pierwszego razu z szydełkiem, a jakiś rok szydełkowania - wcześniej to była nauka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczyłam się robić na szydełku jako mały dzieciak, ale tak na poważnie zaczęłam dziergać w szkole średniej. Czyli jak dobrze policzę to blisko 30. lat temu :(. Ale moim zdaniem to nie ma większego znaczenia, Ty szydełkujesz tylko 4. lata a tworzysz takie wspaniałe rzeczy :D. Czekam na Twoją pierwszą - kamizelkę?

      Usuń
  4. Ja tak się zbieram ostatnio za jakąś sukienkę, ale zawsze mnie przerażają duże projekty :D Kamizelka super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwe odkrycie ;) Piękna kamizelka ,moda powraca ,więc teraz będzie jak znalazł ;)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz dopiero na zdjęciach widzę, że ten mój eksponat muszę najpierw poddać renowacji bo w kilku miejscach zrobiły się dziury :). A potem nic tylko nosić :D.

      Usuń
  6. No to teraz możesz nosić bo moda się zmienia:) Gdzieś w gazetce chyba mam coś podobnego:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne rzeczy posiadasz w swoich zapasach. Uwielbiam rzeczy z nitki lnianej. Kojarzą się z naturą i wyglądają ładnie do wszystkiego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kamizelka pomimo upływu lat jest przepiękna a na dokładkę wykonana z nici lnianych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Co za historia! :) W życiu bym nie powiedziała, że ta kamizelka ma 23 lata :) Skarb!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz