Szydełkowy mak ...

wersja druga, poprawiona :). 
Na przekór uroczej zimowej aurze, która ostatnio zapanowała, zrobiłam kolejny szydełkowy kwiat. Podobnie jak poprzednio wykorzystałam gotowy schemat, który znalazłam w gazetce Sabrina Wydanie Specjalne nr 2/2017.



Mak, który powstał na podstawie tego wzoru jest zdecydowanie bardziej zbliżony do pierwowzoru. A to głównie za sprawą kształtu płatków oraz ich innego ułożenia. Bardzo nie lubię plastiku, dlatego nie skorzystałam z gotowego środka, tylko dosyć gęsto przyszyłam drewniane koraliki. Nie robiłam pręcików, ale ostateczny efekt bardzo mi się podoba. 



Po raz pierwszy miałam okazję pracować z włóczką Jeans YarnArt. Słyszałam wiele bardzo pozytywnych opinii, które skusiły mnie do jej zakupu. I muszę przyznać, że to była bardzo dobra inwestycja, nitka jest dobra gatunkowo, bardzo przyjemna w dzierganiu. Jest to mieszanka bawełny (55%) z akrylem (45%), która podobno bardzo dobrze znosi użytkowanie i pranie, nie mechaci się tak jak zwykły akryl. W 50 g motku znajduje się 160 m nitki czyli należy do włóczek o średniej grubości. Szydełko 3,5, które zaleca producent jest idealne. Robótka jest wystarczająco zwarta ale nie za sztywna. Zależało mi na takim efekcie, bo jako wisior, musi się odpowiednio układać.

Mam nadzieję, że wiosna weźmie się w końcu do roboty i przepędzi zimę, aż do listopada :).

Pozdrawiam bardzo gorąco :D.
Kasia

Komentarze

  1. Mak jest cudny. Będziesz miała piękny wisior. Na łańcuszku powiesisz, czy rzemyku? Pokaż końcową wersję. Zaklinaj wiosnę kwiatami, może szybciej przyjdzie. Nas tak zasypało, że świata nie widać. Zmieniłaś szatę bloga, nie przepadam za minimalizmem, ale czasem mniej znaczy więcej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na rzemieniu, takim delikatnym, że na zdjęciach dobrze go nie widać :). U mnie śniegu już nie ma od wczoraj, dzisiaj było ładne słońce ale bardzo zimno, a do tego wiatr. Jak trzeba będzie, to daj znać, wpadnę Was odkopać :D. Pozdrawiam serdecznie :).

      Usuń
  2. Uwielbiam kwiatowe broszki, Twoja jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu! Piękny kwiat! Czaruj wiosnę, bo sypie śniegiem :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do nas, słońce świeci, ale jest zimno i bardzo wietrznie :). Pozdrawiam :).

      Usuń
  4. Śliczny. Brawo za wykonanie. Co do włóczki jestem tego samego zdania. Bardzo miła w dotyku . szydełko mknie jak szalone. Idealna do szydełka jak i do drutów. Cudowna w praniu ( nie mechaci się , nie rozciąga ani się nie kurczy ) jednym słowem ideał do robótek, które do tej pory wykonałam: zabawki, bluzki, narzuty na sofę i na fotel naszyjniki itp. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna praca, z koralikami też mu do twarzy:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna ta szydełkowa broszka! Lubię maki:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam szydełko 3,5 i wszystko co z nim współgra. Piękny kwiat!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny mak, ale i poprzednia wersja mi się podoba :) koraliki pięknie wyglądają i chyba nawet lepiej, że nie ma pręcików ;) a jeżeli chodzi o YarnArt Jeans, to ja np należę do tej mniejszości, która za tą włóczką nie przepada ;) pewnie kiedyś po nią sięgnę, ale przyzwyczaiłam się do innych :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu maczek świetny! Ja wyobraziłam go sobie ja szarym poncho, nie wiem dlaczego, ale tak mi się skojarzył kolorystycznie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz