Moja pierwsza koronka irlandzka

Dzisiaj kolejny udzierg z mojego archiwum o którym Wam już kiedyś wspominałam. Ta bluzka ma 10 lat, zrobiłam ją na wesele kuzynki. Wzór pochodzi z gazetki Burda Special nr 4/2006 - Najpiękniejsze wzory szydełkowe. 



Od pierwszej chwili bardzo mi się spodobała ale ze względu na jej przejrzystość jest mało praktyczna. Dopiero wesele zmobilizowało mnie do jej wykonania. Zdecydowałam się dosłownie w ostatniej chwili - w poniedziałek zaczęłam, w piątek skończyłam a w sobotę była impreza :).



Wbrew pozorom nie jest wcale skomplikowana, same łuki z oczek łańcuszka. Cały urok tej bluzki to aplikacje i wykończenie, których przyszycie zabrało mi więcej czasu niż wykonanie poszczególnych elementów. Ale efekt wynagradza całą włożoną pracę.



W oryginale był to top, ale ja zrobiłam krótkie rękawki. Niestety, nie pamiętam dokładnie z jakiego kordonka jest zrobiona, chyba z Maxi. Właściwie miałam ją na sobie tylko ten jeden raz, potem przeleżała schowana w szufladzie. Ale wygląda jakby dopiero co wyszła spod szydełka.

To moja pierwsza (prawie) koronka irlandzka i pewnie niewiele ich jeszcze zrobię bo niestety są to rzeczy na wyjątkowe okazje. Ale jakie piękne. 

Jeżeli ktoś miałby ochotę na podobną, służę wzorem :).

Miłego dnia!

Kasia

Komentarze

  1. piękna,czy mogę dostać wzór na to cudo.Pozdrawiam Anita Rekłajtis

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) ja jeszcze nie dojrzałam do dziergania ubrań ;) więc tym bardziej podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu ta bluzeczka jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo to prawdziwy vintage :) Przepiękna bluzeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pracochłonna ! Podziwiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie wyszła ci ta bluzeczka! Naprawdę przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojejku ile to pracy! Ja bym pewnie robiła z miesiąc :D Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pracochłonne. Efekt rewelacyjny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaskakujesz mnie :) bardzo pozytywnie :)
    Coś niesamowitego !!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz