W czerwcowej edycji cyklu "Zainspiruj się w ..." podrzuciłam Wam kilka pomysłów na torby i siatki wykonane z włóczki. Sama zrobiłam już kilka - ze sznurka oraz włóczkową. Ta pierwsza tak spodobała się moim kuzynkom, że poprosiły mnie o zrobienie podobnych.
Torby wykonane są ze sznurka 5 mm z Mila Druciarnia i różnią się od pierwowzoru tylko sznurkową ozdobą. Moja ma kwiatek a te wpleciony z boku sznurek zakończony kokardką. Wzór to w całości moja radosna twórczość, ale jest bardzo prosty i przyjemny w dzierganiu.
Nie mogę się zdecydować czy bardziej podoba mi się w wersji multikolorowej czy jednobarwnej (właściwy odcień widać najlepiej na wspólnym zdjęciu). Wiem natomiast, że po ponad półrocznej eksploatacji moja torba jest w takim samym stanie jak zaraz po wykonaniu. Oczywiście nie nadaje się do noszenia dużych ciężarów, ale 2 - 3 kilo można nosić śmiało. I co bardzo ważne, ten sznurek nie mechaci się. Jest również na tyle sztywny, że torba nie zmienia kształtu. Chyba jedyna wada to ciężar własny.
Mam wrażenie, że niedługo zrobię kolejną taką torbę, bo ostatnio moja Mama pożyczyła moją i coś bardzo sobie ją chwali :D.
Pozdrawiam!
Kasia
Śliczne torby. Mi w szczególności przypadła do gustu kolorowa. Już sobie wyobrażałam jak w takiej torbie niosę ubranka i zabawki swojego niemowlaka... Chyba sama muszę taką zrobić:)
OdpowiedzUsuńBossskie są!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :)))
OdpowiedzUsuńTakie sznurkowe torby kojarzą mi się bardzo wakacyjnie - brakuje do nich tylko słomkowego kapelusza i koca i mogę iść na plażę :D Ja swój głos oddaję na multikolor; nie, żeby gładki był brzydki, ale jednak te kolory dają mnóstwo pozytywnej energii :) I mniej będzie na nich widać zabrudzenia :P
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory - mi bardziej podoba się kolorowa ;) będzie pasowała do większej ilości rzeczy i tak jak Neiti napisała, mniej będzie widać na nie brud :) ja się boję tych toreb ze sznurka, właśnie ze względu na ciężar, ale jakąś taką małą? Czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńA może małą kopertówkę? Widziałam kiedyś, bardzo fajnie się prezentowała :).
Usuńświetne! szara skradła moje serce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne te torby. A czy dno jest czymś usztywnione?
OdpowiedzUsuńNie, nie jest. Ten sznurek jest na tyle sztywny i gruby, że nawet nie ma potrzeby dodatkowo usztywniać.
UsuńObie piękne, też bym nie umiała się zdecydować która ładniejsza ;P
OdpowiedzUsuńO, też zaopatrzam się w sznurek z Mila Druciarnia i potwierdzam, że jest niezniszczalny, zrobiłam dywanik i po roku wygląda tak samo ;P
O widzisz, zapomniałam o swoim dywaniku łazienkowym ;). Też go używam od roku, a nawet może i dłużej :), a wygląda jakby dopiero co zszedł z szydełka :D.
UsuńNie dziwię się Mamie, że przytuliła do siebie torbę. Bardzo ładne kolory. Świetny wzór i takie letnie fasony.
OdpowiedzUsuńObydwie są świetne i też miałabym dylemat, która wersja lepsza;)
OdpowiedzUsuńPiękne torebusie, kokardki świetnie zdobią i nadają uroku😀
OdpowiedzUsuńTrès jolis !!!
OdpowiedzUsuńMerci pour la visite !
Bon Dimanche !
Anna
Wyglądają rewelacyjnie! Ja uszyłam sobie torby w jednej mam rzeczy dla córci, jak jedziemy w podróż a w drugą przeznaczyłam na rozdanie. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWitam. Obie torebki sa naprawdę piękne. Mi jednak najbardziej spodobała sie ta szara. Piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuń