Wiosno przybywaj!

Kiedy tydzień temu chwaliłam się wielkanocną firanką w formie mega pisanki, nie wiedziałam jeszcze w którym oknie ją powieszę. Mycie okien planuję na przyszłą sobotę, zatem trochę czasu do namysłu jeszcze mi zostało. Ale na pewno nie będzie to okno w małej łazience, gdyż właśnie zrobiłam do niej nową firankę. 


Wzór znam od dawna, ale dopiero teraz postanowiłam z niego skorzystać. Jeden motyw wzoru idealnie pasuje na szerokość, a wydłużenie jej to nie był żaden problem.


Dosyć długo zastanawiałam się nad nićmi i kolorem, aż ostatecznie wybrałam kordonek nowosolski  w odcieniu słomy. Bardzo lubię te nici, jest tylko z nimi jeden problem, gdyż trudno się je krochmali. Nauczona doświadczeniem przeznaczyłam na usztywnianie trochę więcej czasu niż zwykle i wyszło prawie idealnie.


Chociaż okno jeszcze jest nie umyte, nie mogłam się powstrzymać i sprawdzić jak będzie wyglądać na swoim miejscu. Wyszło lepiej niż się spodziewałam :).

Pozdrawiam serdecznie!

Kasia

Komentarze

  1. Wyszło wspaniale, piękny wzór sprawia, że masz już wiosnę w domu, choć mróz jeszcze na dworze. Też znam ten wzór i przymierzam się nieśmiało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :). Od dawna się przymierzałam, aż złapałam za szydełko i mam :). Teraz planuję wykorzystać ten sam wzór na zestaw do kuchni, tylko potrzebuję trochę czasu. Ale na pewno zrobię bo bardzo mi się ta firanka podoba :).

      Usuń
  2. Okno prezentuje się świetnie z taką ozdobą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezentuje się świetnie, śliczny wzór😀

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeprzeprzeprzeprzepięknaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten motyw z doniczką, która jakby wystaje za całą kompozycję jest świetny! Coś zupełnie innego, nietypowe podejście :) No i masz świetną firankę, wprost skrojoną na okienko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW! To jest mistrzostwo świata! Firanka w oknie wygląda rewelacyjnie, a wzór jest piękny - teraz to już na pewno wiosna przybędzie :) Piękna praca!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, zazdrostka jest super! A jak pasuje do okna i kolorem, i wzorem, i wielkością. Pięknie to obmyśliłaś. Nie znam zupełnie kordonka nowosolskiego. Mam w planie wykonać brzeg filetem do bieżnika . Pewnie znów wybiorę DMC. Ale korci mnie ten nowosolski wyrób. Miło mi Kasiu, że jesteś. Dziękuję za odwiedziny i wpis. Rzadko ostatnio coś pokazuję. To kwestia czasu i sił. Ale Twoje prace podglądam, widziałam chusty ( ta strzałka jest ciekawa ) podkładki, wiele innych. Dobrze, że jesteś. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Firanka rewelacyjna , piękny wzór, niezwykła, bardzo mi się podoba! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie to wygląda ,super firanka

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna i już bardzo wiosennie wyglądająca:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz