Ostatnie dni były wyjątkowo piękne i ciepłe, ale według najnowszych prognoz w najbliższym czasie ma to się zdecydowanie zmienić. Nie straszne mi żadne zimno, gdyż do mojej sporej kolekcji chust i szali dołączył właśnie melanżowy komin.
Wydziergałam go z włóczki Mirella z Włóczek Warmii, w pięknym zestawieniu kolorystycznym, w którym przeważa bardzo ciepły odcień brązu. Nitka jest niezwykle delikatna i miła w dotyku, ale nie ma się temu co dziwić, gdyż jest to 100% wełna merynosowa.
Z 100 g motka powstał prostokąt o wymiarach ok. 30 cm na 100 cm. Żeby uniknąć szwu zrobiłam go na okrągło, moim ulubionym pojedynczym ściegiem ryżowym. Do tak bogatej kolorystyki najprostszy ścieg jest moim zdaniem najodpowiedniejszy.
Komin jest bardzo ciepły, lekki i dosyć duży. Można go nosić przełożonego na raz albo na dwa. Ja zdecydowanie bardziej lubię mieć dobrze osłoniętą szyję, jest mi wtedy ciepło i przyjemnie.
Cieszę się, że udało mi się wykorzystać kolejny motek włóczki z moich zapasów. Właściwie nie pamiętam czy kupiłam go w jakimś konkretnym celu, ale raczej dlatego, że tak bardzo spodobała mi się jego kolorystyka. Jak zwolni się więcej miejsca, będę mogła pomyśleć o kolejnych zakupach, które są równie przyjemne jak samo tworzenie.
Jestem ciekawa czy Wam również przypadł do gustu. Będę wdzięczna za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Kasiu! Jak zawsze pięknie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Jolu :D.
UsuńZ Mirelli chyba nie da się zrobić czegoś nieladnego.
OdpowiedzUsuńZa robieniem ryżu nie przepadam, ale muszę przyznać, że wygląda pysznie w tym zestawie.
I spada mi Twój wpis z nieba bo się właśnie zastanawiałam czy jeden motek starszy na taki dwa razy zawijany czy nie starczy 😊
Dziękuję bardzo ;). Starcza spokojnie. Pozdrawiam :).
UsuńBardzo fajny !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBajeczny :)
OdpowiedzUsuńJa też przy kolorach nie szaleję ze wzorem, prostota w takim wypadku jest najlepsza :)
Dziękuję!
UsuńBardzo ladny kolorystycznie. Bardziej preferuje chusty lub duuuze szale lace.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;). Ja najbardziej lubię szale, ale ostatnio kominy też mi odpowiadają ;).
UsuńJest przepiękny!
OdpowiedzUsuńwww.skladrekodziela.blox.pl
Dziękuję bardzo :).
UsuńBardzo podobają mi się kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Jeszcze dzisiaj zastanawiałam się dlaczego w ogóle kupiłam tą włóczkę, ale jedynym powód jaki przychodzi mi do głowy to właśnie te piękne kolory ;). Pozdrawiam serdecznie ;).
UsuńPiękne jesienne kolory a wzór idealnie dobrany😀Bez „otulaczy” jesienią nie da rady i jak pięknie zdobią 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Dla mnie zimą najważniejsze jest właściwe otulenie szyi. Czyli musi być dużo zamotane, a im więcej tym lepiej :D.
UsuńPięknie dobrane kolory :) Śliczny 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKasiu jest przepiękny! Melanżowe, moje ulubione jesienne kolory!!! Cudo !! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Kolory są fantastyczne, ale do tego jest bardzo ciepły, delikatny i miły. Super się nosi. Tylko jest chwilowo trochę za ciepło ;).
UsuńBardzo ładny komin. Lubię tego typu otulacze na szyi.
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńJa taki motek nabyłabym dla samych kolorów :D cudowny jest <3
OdpowiedzUsuńJa właśnie tak zrobiłam :D. Trochę odczekał na swoją kolej, ale najważniejsze, że się udało i wyszło z niego coś fajnego ;).
Usuń