Tajemne ścieżki

Myślałam, że tylko dziergane chusty uzależniają, ale okazuje się, że te wykonane na szydełku wywołują ten sam efekt. Po udanym eksperymencie z Boho Pom Pom sięgnęłam po kolejny motek Swinga otrzymany od Liloppi i rozpoczęłam następną chustę. 



Wybrałam wzór Secret Paths od Mijo Crochet. Prosty, łatwy do zapamiętania schemat w którym powtarza się dwa motywy w określonym układzie. Trzeba jednak bardzo uważać aby "nie zgubić" oczka w rzędzie 8 i 12 bo może się okazać, że trzeba spruć nawet 10 cm robótki. Niestety, doświadczyłam tego osobiście.




Włóczka sprawdziła się po raz kolejny. Po raz pierwszy postanowiłam rozpocząć robótkę od koloru ze środka motka. Miałam niewielkie obawy czy nitka nie będzie się plątać, ale nic takiego nie miało miejsca. 




Ponieważ w chuście występuje wiele słupków reliefowych wyszła grubsza niż Boho Pom Pom. Oraz znacznie mniejsza, ma tylko 110 cm szerokości na 60 cm długości. Są to wymiary przed blokowaniem, którego na razie postanowiłam nie robić. Poza tym nie wykorzystałam całego motka. Miałam do wyboru zakończyć w tym momencie i zostać z kilkoma metrami włóczki lub powtarzać kolejny motyw, ale z perspektywą, że zabraknie mi nitki na ozdobną bordiurę.



Chusta bardzo mi się podoba, włóczka jest bardzo delikatna, kolory fantastyczne, ale ... . No właśnie, przez to, że jest grubsza jest również sztywniejsza i nie układa się tak fajnie jak Boho. Może jak ponoszę ją przez kilka dni to jednak się do niej przekonam? A może wystarczy, że z pozostałej włóczki zrobię frędzle i jednak ją naciągnę?  

Pozdrawiam serdecznie!
Kasia

P.S. Te kolory tak pięknie się uzupełniają, że nie potrafiłam ograniczyć liczby zdjęć :D.

Komentarze

  1. Piękna. Śliczne kolory. Ja właśnie przymierzam się do zrobienia mojej pierwszej chusty, ale będę korzystać z Virusa. Mam nadzieję, że podołam. I również będę robić z Liloppi Swing.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :). Virus jest bardzo fajny, też go kiedyś zrobiłam, ale od dawna już ogrzewa kogoś innego ;). Oczywiście, że podołasz, jak już zapamięta się dobrze wzór to idzie szybko. Pozdrawiam :).

      Usuń
    2. Dzięki. Mam nadzieję, że się uda. A znasz jeszcze jakiś prosty wzór na chustę??

      Usuń
    3. Boho Pom Pom ;). Bardzo prosty wzór, świetnie mi się ją robiło. I wyszła bardzo ładna ;).

      Usuń
  2. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koleżanko, po pierwsze: w żadnym swoim wpisie nie powinnaś ograniczać liczby zdjęć! Robisz je przepiękne, a że jeszcze prezentuję doskonałe polskie rękodzieło to już w ogóle cud-miód :) Po drugie - ogromny szacunek za wykonanie bordiury. Ja jestem z tych, co to ciągną włóczkę do ostatniego centymetra i nigdy nie przejmuję się wykończeniem brzegu, a potem oczywiście wchodzę na inne blogi i co? I zazdroszczę :P A po trzecie, chciałam Ci napisać, że stworzyłaś kolejną wspaniałą rzecz i serdecznie Ci tego gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za te wszystkie przemiłe słowa :). Są tym bardziej cenne, że wypowiedziane przez twórcę wspaniałych dzieł, które zawsze podziwiam z wielką przyjemnością. A co bordiury, to muszę się przyznać, że bardzo trudno było mi się powstrzymać i zakończyć chustę, bo w rezultacie nie pojawił się ostatni kolor. Niebieski w blado-srebrnym odcieniu :D.

      Usuń
    2. O matko, to teraz już nie wiem, czy warto czy nie warto robić te bordiury :D Zawsze coś nas ominie, trzeba umieć wybrać ;)

      Usuń
    3. Warto, warto ;). Zawsze pięknie wykańczają każda chustę. A z pozostałej włoczki można coś jeszcze zrobić ;).

      Usuń
  4. Tak piękna robótka wymaga mnóstwa zdjęć :)). Kolory rzeczywiście obłędne :))Cudna! Oj ja zazdroszczę takich chust i cierpliwości do ich dziergania :). Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :). Ta chusta wymagała rzeczywiście wytrwałości. Jedna pomyłka i musiałam prawie połowę spruć. Ale potem byłam już bardziej skupiona i w sumie zrobiłam ją w 4 popołudnia :D.

      Usuń
  5. Piękny wzór, kolory i oczywiście wykonanie na najwyższym poziomie :) Śliczna jak zwykle !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolory są naprawdę piękne, więc warto je uwieczniać na wielu zdjęciach :))
    Piękny wzór. Całość wygląda bardzo, bardzo ładnie. Cudne są te Twoje chusty.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem uzależniona od robienia na szydełku , drutach .
    Mogę robić serwety , szaliki , swetry .....
    Zapraszam do mojej strony
    http://krystynaczarnecka.pl/
    Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością wpadnę w odwiedziny :). Musze się przyznać, że bardzo zazdroszczę umiejętności malarskich. Niestety w tym zakresie jestem totalnym beztalenciem :D.

      Usuń
  8. W szydełkowej chustach też jesteś mistrzynią:) Przepiękna;) Kolory jak wschodzące słońce na letnim niebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie piękne porównanie! Bardzo dziękuję za miłe słowa :D.3

      Usuń
  9. Ja właśnie niedawno skończyłam kolejną chustę :) Twoja jest cudowna, piękne kolorki i wspaniałe wykonanie - jesteś moim chustowym Guru :) Mam nadzieję, że kiedyś osiągnę taki poziom jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz