Kiedyś robiłam głównie serwetki, teraz robię je dosyć rzadko. Jednak niedawno, pod wpływem impulsu, złapałam za szydełko oraz lnianą nitkę Lenka od Włóczek Warmii i w dwa wieczory stworzyłam taką niewielką serwetkę.
Wzór znalazłam w gazetce Szydełkowanie nr 4/2015. Bardzo spodobał mi się środek serwetki, który wygląda jak kwiatek. Wyjątkowo, rozmiar wyszedł mi dokładnie taki jak podano w opisie czyli około 31 cm. Nie mogę wyjść z podziwu, że mi się udało, gdyż najczęściej moje serwetki są zdecydowanie większe niż w oryginale.
Bardzo podoba mi się ten zielony odcień nitki. Ładnie odznacza się na białym tle stolika. Niestety, tak dobrze schowałam metkę, że teraz nie mogę jej znaleść, a nie pamiętam jaki to jest kolor. Ponieważ zostało mi jeszcze 1,5 motka, wystarczy na kolejną serwetkę.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Ale urodziwa! Taka lekka, ażurkowa, śliczna ozdoba stoliczka :)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam na to wcześniej uwagi, ale rzeczywście wygląda delikatnie i lekko ;). Dzięki!
Usuńcudowna! ja właśnie skończyłam swoją pierwszą serwetkę i jestem mega dumna :)
OdpowiedzUsuńTo super! Koniecznie musisz sie pochwalić :).
UsuńTa zieleń bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;).
UsuńŚliczna i pięknie pasuje zarówno do stoliczka jak i do ozdobnego kwiatka na niej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń