Od długiego już czasu miałam zamiar zrobić oryginalny i jedyny w swoim rodzaju słoikowy lampion. I w końcu przyszedł dzień kiedy złapałam za materiały i narzędzia. Tak niewiele potrzeba, wystarczy szydełko, nitka i słoik. I jakiś fajny wzór.
Żeby sobie nie utrudniać i nie zrażać się przy pierwszym podejściu wybrałam jak najprostszy słoik oraz niezbyt skomplikowany wzór. Kordonek to oczywiście mój ulubiony nowosolski poliester w kolorze natura.
I tak powstały dwa lampiony.
Zastanawiałam się czy krochmalić robótkę, ale uważam, że nie ma takiej potrzeby, wystarczy tylko dobrze naciągnąć ją na słoiku. Oczywiście pod warunkiem, że osłonka nie będzie za szeroka w stosunku do obwodu słoika.
Muszę przyznać, że naprawdę mi się podobają. A co Wy o nich myślicie?
Bardzo fajny pomysł:) Nawet słoik po buraczkach może mieć swoje drugie życie:)
OdpowiedzUsuńŁadny wzór - stworzą miły świąteczno-zimowy klimacik :)
OdpowiedzUsuńU mnie słoik po buraczkach czeka na nowe buraczki:) Ale lampiony są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńBoskie! Uwielbiam takie lampiony, tworzą klimat :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne lampiony, pięknie ukryty brzeg sloiczka, jednym słowem cudenka,pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo klimatyczny można prosić schemat
OdpowiedzUsuńprosimy o schemat :)
UsuńSuper
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują. Cały czas się przymierzam do zrobienia takiego cuda.
OdpowiedzUsuńTeż robiłam lampiony ale trochę inne. Twoje są piękne, naprawdę.
OdpowiedzUsuńMnie tez podobają sie te szydełkowe lampiony.
OdpowiedzUsuńLsmpiony sa fajne.
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam ozdobny słoik na sztućce....
Fajna sprawa