Kolejne ponczo dla Marzenki

Kiedy prezentowałam Wam moje różowe ponczo, wspominałam, że tak przypadło ono do gustu mojej koleżance, że mi je zabrała :(. Dobrze, że miałam jeszcze zapas moheru i zrobiłam sobie identyczne. Okazało się jednak, że jedno ponczo to dla Marzenki za mało :). 
Nie musiała mnie długo namawiać, wybrałyśmy tylko odpowiadający Jej melanż i tak powstało kolejne. 


Wykonane jest z włóczki Nako Moher Special Ebruli. Po raz pierwszy miałam przyjemność coś z niej dziergać, a okazała się być bardzo przyjemną mieszanką w skład której wchodzi 10% moheru, 10% wełny oraz 80% akrylu. Jest jeszcze wydajniejsza niż YarnArt Agora Activ, w 100 g motku mieści się 550 mb nitki. Producent zaleca szydełko nr 4 lub druty nr 3,5 - 4. 
Przyznam szczerze, że wszystkie trzy poncza robiłam szydełkiem nr 5, wcale nie robiły się dziury, a narzutki wyszły delikatne, miłe i bardzo ciepłe :D.
Bardzo podoba mi się ta włóczka. Właśnie dziergam z niej coś, co już niedługo będę mogła Wam pokazać.

Pozdrawiam i wysyłam dużo ciepła bo jednak zima już do nas zagląda :)

Komentarze

  1. No i cudownie :) oby tak dalej, jak zaczęłam czytać posta, to przez myśl mi przeszło, że koleżanka podebrała Ci kolejne, ale na szczęście nie wzięła drugiego takiego samego na zmianę, tylko inne kolorki hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po trzykroć cudne !
    Jeden motek = jedno ponczo ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dobrze to nie jest, na jedno ponczo potrzeba 2,5 motka :).

      Usuń
  3. Super :) bardzo jesienne zestawienie kolorów. Aż

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne ponczo :) śliczne jesienne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super ponczo, tylko pozazdrościć talentu!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesienne tym razem, bardzo jesienne. Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie ponczo to fajna sprawa na chłodniejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz