Ostatnio królowały u mnie paski i dlatego dla odmiany chciałam Wam dzisiaj pokazać zamotkę w kratkę, którą zrobiłam już dawno, ale zapomniałam się pochwalić :).
Zrobiona jest z kilku metrów włóczki typu zapahetti, którą kupiłam na Allegro w zestawie z innymi końcówkami.
Ponieważ nie byłam pewna czy będzie wygodna w noszeniu (jednak ma swoją wagę i wymiar) końcówki tylko zaplotłam w taki dłuższy węzeł, który jednocześnie jest jedynym elementem ozdobnym.
Okazuje się, że bardzo dobrze się ją nosi, a do tego fajnie się prezentuje, dlatego raczej nie zostanie przerobiona na coś innego.
Z tego co widzę, to produkcja ozdób świątecznych nabiera u Was tempa, ja niestety drugi tydzień mam ciągle jakieś szkolenia i brakuje mi czasu. Zbieram pomysły, może niedługo uda mi się coś stworzyć.
Pozdrawiam :)
Bardzo fajny pomysł :) supeł dodaje uroku :) taka ozdoba idealna na jesienne wieczory do golfów na przykład :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelkiego rodzaju zamotki:) Twoja jest super:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie zapahetti ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie , śliczny wzorek ma ta zapahetti ;)
OdpowiedzUsuńCudowna biżuteria wykonana inaczej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna biżuteria wykonana inaczej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuń