Wisior

Chociaż wiosna jeszcze przegrywa z ostatnimi uderzeniami zimy to każdy już jej wypatruje. Sama bardzo się ucieszyłam, kiedy odkryłam w ogrodzie pierwsze tulipany i hiacynty. Oczywiście jeszcze trochę potrwa zanim zakwitną ale te niewielkie roślinki wystające z ziemi napawają optymizmem.


Pierwszy po zimie przegląd ogrodu podsunął mi pomysł na nowy wisior. Dawno nie robiłam żadnej szydełkowej biżuterii dlatego z zapałem sięgnęłam po moją ulubioną Alize Diva Batik i zaczęłam tworzyć. To dobre określenie bo nie wzorowałam się na żadnym schemacie. Ostatecznie powstał spory (ok. 20 cm średnicy) kwiatek przypominający koniczynę. Całkiem fajnie się prezentował, ale rozmiar, nawet jak dla mnie, był zbyt duży. I tak wykrochmalony wisior leżał sobie na komodzie i czekał na kolejny przypływ mojej twórczej weny.
Minęły dobre dwa tygodnie i nagle mnie olśniło!





Złapałam za igłę z nitką i w kilku miejscach zszyłam po małym kawałku. Wisior troszkę się zmniejszył a do tego stał się mniej płaski. Miejsca zszycia ozdobiłam szklanymi koralikami, tymi samymi które wykorzystałam przy etui na telefon. Na koniec przywiązałam rzemień i mam nową, oryginalną ozdobę. 
A tak prezentuje się na mojej modelce :).



Jak Wam się podoba? Bo mi bardzo :).

Miłego dnia!
Kasia

Komentarze

  1. Bardzo piękny wisior i w dodatku na szczęście. Wiosnę już czuć w powietrzu. Bardzo lubię przedwiośnie, które przegania zimę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak cudownie widzieć już oznaki wiosny:) Biżuteria świetna i jedyna w swoim rodzaju:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy zwiastun wiosny, a nawet dwa:) Wisior niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne i pomysłowy wisior.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW! Bardzo mi się podoba! Autorski pomysł, cudowne kolorki, piękny kształt, czego chcieć więcej? No i wlałaś w me serce nadzieję, że jak już takie kwiatki się pojawiają, to może wiosna nadejdzie - dawno jej tak nie wyczekiwałam jak teraz...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz