Spring Solstice

Przy okazji tworzenia chusty Kalinda, trafiłam na inny fantastyczny projekt tej samej autorki - My Crochetory. To szal Spring Solstice czyli Przesilenie Wiosenne. 



Nie wiem co bardziej mnie w nim ujęło - ciekawy, częściowo ażurowy wzór czy oryginalna forma trapezu. Sposób na uzyskanie takiego kształtu jest niezwykle prosty. Zaczynamy od wykonania małej trójkątnej chusty, a następnie dorabiamy długie boki. 



Ponieważ wszelakich chust i szali na chłodniejsze dni naprawdę mi nie brakuje, postanowiłam zrobić coś lżejszego, typowo wiosenno-letniego. Wybrałam dobrze mi już znaną bawełnianą włóczkę Drops Safran. Doskonale sprawdziła się w fuksjowym wdzianku i mam nadzieję, że podobnie będzie z szalem. 



Staram się ostatnio nie kupować już żadnych nowych nitek, tylko korzystać z posiadanych zapasów. Stąd wybrana przez mnie kolorystyka jest trochę przypadkowa. Ale połączenie granatu z fuksją bardzo dobrze się komponuje. Jeden kolor podkreśla drugi, żaden się nie wyróżnia. Szal nie jest ani za ciemny, ani zbyt kolorowy.



Szal jest po prostu ogromny! Ma 300 cm długości oraz 50 cm szerokości. Nawet dla mnie, miłośniczki dużych otulaczy, jest odrobinę za duży. Ale naprawdę tylko odrobinę ;). A zużyłam zaledwie pięć motków granatowej włóczki oraz jeden motek w kolorze fuksji.



Niestety, wzór rozpisany jest wyłącznie w języku angielskim. Ale schematy poszczególnych części są niezwykle czytelne i pomimo znacznego rozmiaru, praca postępowała bezproblemowo i bardzo szybko (wystarczył tydzień). 



Na jakiś czas muszę porzucić dzierganie moich ulubionych chust. Już pora zacząć robić ozdoby wielkanocne oraz serwetki do koszyczka. Lista jest długa, tylko ciekawa jestem ile z niej uda mi się zrealizować, bo jak zwykle brakuje mi czasu. 

Pozdrawiam wiosennie!
Kasia

Komentarze

  1. Czytasz w moich myślach! Drugi dzień szukam odpowiedniej włóczki na tę chustę! Cudowna jest i fajne połączenie kolorów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Czasami też tak mam, że szukam i szukam, a i tak nic mi się nie podoba. Ale jednak częściej zdarza się tak jak z tym szalem, że pierwszy pomysł sprawdza się najlepiej ;).

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy wzór, super kolor i ten spsób robienia! Nie umiem trzymać trzymetrowej robótki na jednym drucie . Rewelacaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Wersja na drutach też byłaby ciekawa. Może kiedyś się skuszę ;). Konstrukcja szala jest tak przemyślana, że przerabia się go po krótszym boku. Oczek nie ma aż tak bardzo dużo, a jeszcze co kilka rzędów zmienia się wzór.

      Usuń
  3. Ale przepiękna. Cudne kolory i wzór bardzo ciekawy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny szal a połączenie kolorów podkreśla jego urodę 😀Będzie doskonałym uzupełnieniem wiosennych stylizacji. Pozdrawiam 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :). Nie mogę się już doczekać, kiedy zacznę go nosić. Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz